 
            
                3 km od boliwijskiego miasta Uyuni, na środku solniska znajduje się chyba jedyne na świecie cmentarzysko lokomotyw. Pracowały one na przełomie XIX i XX wieku, gdy na tych terenach działały liczne firmy wydobywcze. Wkrótce jednak minerały się wyczerpały, a w latach 40. firmy porzuciły te tereny, ale pozostawiły sprzęt. Dziś jest to jedna z największych atrakcji tego regionu.
     
Maszyny odwiedzają liczni turyści oraz miejscowi. Widać to po napisach na maszynach. By lokomotywy nie ulegały dalszej degradacji myśli się o budowie muzeum. Jednak Boliwia jest jednym z najbiedniejszych państw świata i zapewne jak zwykle zabraknie na to pieniędzy
     
Reszta w komentarzu.
                     
Maszyny odwiedzają liczni turyści oraz miejscowi. Widać to po napisach na maszynach. By lokomotywy nie ulegały dalszej degradacji myśli się o budowie muzeum. Jednak Boliwia jest jednym z najbiedniejszych państw świata i zapewne jak zwykle zabraknie na to pieniędzy
 
Reszta w komentarzu.
 

